Łapki - podkładki przednie! Lekkie barwy. I ten boski garnek. Idealny na niespieszne smażenie powideł śliwkowych:-) Ależ Ty piękne zdjęcia robisz. Wspaniale wykadrowane i takie... przynoszące spokój. Jakoś to określenie najbardziej mi do nich pasuje. Pozdrawiam ciepło i jesiennie:-)
też muszę sobie zrobić takie podkładeczki:)))
OdpowiedzUsuńcudnie wyszły!
bardzo wdzięczne...
OdpowiedzUsuńŚliczne...bardzo śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne ,muszę też machnąć :)))Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńUrokliwe bardzo :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory.
OdpowiedzUsuńlovely....!!!!
OdpowiedzUsuńxxxxx Ale
a ja chyba zamówię na Mikołaja ;]... wspaniałe !!!
OdpowiedzUsuńcudne pastelowe kolory:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Ciebie wszystko śliczne :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziasz, ja dopiero się uczę, od mamy, bo mama też tak dzia, papa
OdpowiedzUsuńehhh ahhh cudnie!
OdpowiedzUsuńCudnie! Niech żyją pastele!
OdpowiedzUsuńNie mogę trafić na odpowiednią miętową bawełnę... : (
Pozdrawiam :)
Boskie pastele :)
OdpowiedzUsuńja na te kolory mogę patrzeć i patrzeć i patrzeć - chyba nigdy mi się nie znudzą
OdpowiedzUsuńhttp://szydelkowe-chwile.pl
Łapki - podkładki przednie! Lekkie barwy. I ten boski garnek. Idealny na niespieszne smażenie powideł śliwkowych:-)
OdpowiedzUsuńAleż Ty piękne zdjęcia robisz. Wspaniale wykadrowane i takie... przynoszące spokój. Jakoś to określenie najbardziej mi do nich pasuje.
Pozdrawiam ciepło i jesiennie:-)