Wyszłam wczoraj " po chleb", wróciłam z prawdziwymi skarbami.
Za to uwielbiam tutejsze sh (secondhand), ich asortyment nie ograniacza się tylko do ciuchów.
Można tam znaleźć wszystko, można spełniać swoje marzenia ;-)
I tak było tym razem.
Na ladzie wśród innych rzeczy( nawet nie wiem co to było ,bo widziałam tylko to jedno) leżał worek pełen guzików na tekturkach, a gdy go wzięłam do reki to okazało się , ze jeszcze pełen drewnianych szpulek kolorowych nici.
O mojej guzikowej mani już pisałam tu
A więcej zdjęć możecie zobaczyć na stronie fb
Czy Wam tez się marzą stare guziki na tekturkach w Waszej kolekcji?
Z przyjemnością się podzielę moim skarbem.
Zostawcie komentarz pod tym postem , czekam do końca września.
Wśród nich wylosuje dwie osoby, do których powędrują te guziki:
Taki sh to marzenie :)
OdpowiedzUsuńOMG!!! Szpulki! Mam do nich strrraszną słabość. Bardzo fajne fotki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGuziki moja miłość - mogę stwierdzić z przekąsem :-). jeszcze jak byłam w liceum to wyszyłam pierwszą moją poszewkę guzikami (zrobiłam z nich żółwia) poduszka już dawno nie istnieje, a miłość do guzików została. przez wiele lat nie miałam czasu, ani możliwości szycia, ale nie wiem czemu zaglądałam do pasmanterii i kupowałam co ładniejsze i oryginalniejsze guziki. uzbierała się niezła kolekcja (choć niestety w jakiś takich nie określonych ilościach po 2, po 4, czasem 5 :-). teraz kiedy wracam do robótek ręcznych i szycia przydają się w sam raz. wklejam je gdzie się da - jako biżuterię, jako ozdobę, więc jeśli chciałabyś się podzielić to ja w wielką chęcią przyjmę i utulę te piękne guziczki. a szpuli... to już nowa miłość :-)
OdpowiedzUsuńte guziki to mozna na scianie jako dzielo sztuki wieszac ,tak ladnie opakowane ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi taka myśl przeszła przez głowę :-)
Usuńale skarby wypatrzyłaś:) Ty to potrafisz! tekturki są fajowe.
OdpowiedzUsuńA ja bym ci te szpulki ukradkiem podwędziła....
OdpowiedzUsuńEwela wyszła dzisiaj "na chwilę " - wróciła z płaszczykiem ...
OdpowiedzUsuńłaaaaaaa jaki skarb! u nas niestety takich cudów się nie znajduje,ale i ja mam swoją kolekcję i uwielbiam ją :]
OdpowiedzUsuńo rany prawdziwe skarby! ja już od dawna przeczesuję sh w poszukiwaniu szpulek, guzików i innych cudów, ale jakoś bezskutecznie niestety. Ale mnie zmotywowałaś do dalszych poszukiwań :) może i ja kiedyś trafię na takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńja też chcę!!! też!! Anuszka te szpulki mnie powaliły!! zazdroszczę jak cholera!!! ale miałaś farta SZCZĘŚCIARO!!! ;) ściskam kochanie moocnooo!!
OdpowiedzUsuńoch Ty szczęściaro! te guziczki są niesamowite nie wspominając o tych szpulkach, które marzą mi się już od dawna i nigdzie nie mogę znaleźć odpowiednich... i zaskoczyłaś mnie tą niespodzianką ja chcę ja chcę! :))) och wylosuj mnie, będę najszczęśliwsza na świecie:)))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych secondhandów
buziaki
Tak właśnie ubolewam bardzo, że w moich second handach tylko ciuszki sprzedają... Czasem zdarzy się jakiś drobiazg nieciuchowy, ale takich skarbów to ja jeszcze nigdy nie spotkałam, niestety! ... Ja te guziczki na tych tekturkach w rameczki bym oprawiła i nie odrywała, broń Boże!!!
OdpowiedzUsuńJakie cuda! No nie, to Ty też masz 'łowieckie oko', że niby tylko po chleb.... ach, u nas w tutejszych second-handach na szczęście też można kupić wszystko! I jest to mój nałóg niezdrowy ;) Podoba mi się tu u Ciebie, zostaje na dłużej! Ściskam
OdpowiedzUsuńZa to wlasnie uwielbiam second hendy.
OdpowiedzUsuń