Gdy wróciłam do domu po wakacyjnych wojażach, czekała na mnie w domu bardzo miła niespodzianka!
Kiedy ja odbierałam bagaż na lotnisku, własnie przychodziły na świat.
Dziś maja już dwa tygodnie:
Kocia mama cały czas czuwała nad maluchami podczas zdjęć ;-)
Oj jak ja dobrze wiem co teraz przeżywasz :))) Moja piątka skończyła właśnie piąty tydzień i weszła w fazę brojenia. Jedno jest pewne, nie ma nudy. Pozdrawiam i gratuluję :))
zjadłabym z miłości... słodziaki na maksa ;)... buziaki ;)
OdpowiedzUsuńpociechy- nie ma co :-)
OdpowiedzUsuńUrocze maluchy:)
OdpowiedzUsuńCuuudowne!!!!:-)))) Trafilem do Ciebie przez Agusie niebeska i baaaaardzo sie ciesze:-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Syl
Bardzo mi miło , dziękuję.
Usuńserdecznie pozdrawiam A.
Oj jak ja dobrze wiem co teraz przeżywasz :))) Moja piątka skończyła właśnie piąty tydzień i weszła w fazę brojenia. Jedno jest pewne, nie ma nudy. Pozdrawiam i gratuluję :))
OdpowiedzUsuńa ja mam 15 słodziaków w tym 3 znajdki na wydanie były 4 ale jeden już znalazł dom
OdpowiedzUsuń