piątek, 27 września 2013

Yarn bag

Odłożyłam na chwilę szydełko.



 Wyciągnęłam  tkaniny, koronki , tasiemki i zasiadłam do maszyny.
I tu maszyna wystawiła moją cierpliwość na próbę, odmawiając mi współpracy.  To co zaplanowałam na jeden wieczór zajęło mi prawie trzy dni, bo szyłam na raty.
 Uparłam się , ze nie odpuszczę i w końcu jest.



"Granny chic" w postaci torby.
 Lubię te połączenia delikatnych koronek, haftów, tasiemek z innymi tkaninami.

A do czego ta torba?
To chyba łatwo przewidzieć w moim przypadku.



Mam teraz "to wszystko "  zawsze pod ręką :-)

Pozdrawiam A.
kotbury



12 komentarzy:

  1. Jesienna torba też naznaczona... szydełkiem. Jak wszystko u Ciebie - klimatyczne. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ANIU PRZE ŚLICZ NA!!!:)))
    nie odkładaj tylko szydełka na długo;)
    przy okazji serdecznie zapraszam na konkurs, który zorganizowałam z jedną z nas;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna!
    kłopoty z maszyną.. skąd ja to znam! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna !!! Te detale takie cudne ...
    muszę moje plażową wyciągnąć, bo mi się motki zaczęły wylewać z koszyka ;)))
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. pomyśłałam ,że to może być torba ....ale byłaś tak tajemnicza,że postanowiłam czekać na rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny pomysl a torba wyszla bardzo pieknie!!! Jola

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach te maszyny, moja też robi takie niespodzianki... ale warto było walczyć trzy dni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Torba jest SUPER !!!
    Niestety maszyny potrafią płatać figle.
    Ale nie poddałaś się i widać, że warto było.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piekna i praktyczna torba Aniu :) podziwiam Twoja wytrwalosc w dazeniu do celu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Torba marzenie i ten aniołek...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wypatrzyłam szydełkowy wieszak;) Bombowy:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...