sobota, 30 maja 2015

Z czym wróciłam do domu?



O starych wałkach dekoracyjnych wspominałam  już nie raz na blogu.
Ta fascynacja trwa nadal, a kolekcja wałków się powiększa.
To najnowsze:


Jeden z nich ozdobił ścianę w kuchni, zastępując inny wzór


A nowa ściana stała się tłem dla nowej starej szafki, z którą wróciłam z  pchlego targu. :-)


Kolor jej był idealny , tylko półki przemalowałam na neonowy róż i zmieniłam gałkę.







  

10 komentarzy:

  1. ...tylko pomalowałam , tylko zmieniłam gałkę ....tylko , tylko ....
    TYLKO to wielka wyobraźnia i talent !

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie! Dla mnie malowanie ścian to już prawie remont:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ściany malowane wałkiem! muszę poszukać, bo chyba gdzieś miałam takie dwa znaleziska ;)
    szafeczkę mam podobną.
    uwielbiam te kolory w Twoim mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy. Zawsze jest mi zal, ze pchle targi nie sa w moim miescie. Ale chyba kiedys sobie zrobie wycieczke, bo warto :) Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna ta szafka! Muszę się wybrać w końcu na pchli targ jeśli takie skarby można tam znaleźć! A z takim wałkiem to też bym szalała po moich ścianach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta szafeczka jest wprost fenomenalna, ale Ci zazdroszczę, i te różowe serwetki .Uwielbiam ten odcień różu, pozdrawiam i zapraszam do mnie na matrioszki http://thirdfloorno7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. tylko wyszło cudnie !!!!!!!!!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szafeczka to cudowna zdobycz :) Jeśli zaś o wałki chodzi - bardzo podoba mi się Twoja kolekcja.
    Pozdrawiam
    Ewela

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna szafeczka.Fajne te wałki i wzór na ścianie przedni.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...