Według jednej z teorii Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tysiące lat temu w Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.
W Irlandii jest hucznie obchodzony, cieszy się po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością
cukierek albo psikus ;))) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzieciaki mja super zabawe!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Do mnie nie przemawia makabryczno - krwisty charakter tej "zabawy"... trupy, zgniłe ciała, no dla mnie to nie jest normalne ;) jestem na NIE
OdpowiedzUsuńA zabawę dzieciaczki mają jak się przebierają na bal przebierańców, który jest organizowany w polskich szkołach jakoś grudzień (Mikołajki) - styczeń (karnawał) - jestem na TAK ;)
Pozdrawiam z NO gdzie Halloween niestety to norma :P
Ja zakupilam caaaaala torbe cukierow i juz sie ciesze na te wszystkie przeslodkie mini duchy, czarownice itp. co to beda dzisiaj wieczorem pukaly do drzwi znowu bedzie ubaw:-))))) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńalle zabawa!!!!
OdpowiedzUsuńja nie świętuję, ale patrzę sobie na te wszystkie niebanalne pomysły..;)
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała, żeby wszystkie pająki były takie sympatyczne jak Wasz :)
OdpowiedzUsuńohoho widzę że się działo i jaka radość dziewczynek!:)))
OdpowiedzUsuńmusiała być zabawa przednia:)
i te dyniowe dekoracje! super:)
ściskam ciepło
bardzo lubię Twojego bloga i często na niego zaglądam - jak mogę to zasugeruję jedną rzecz - czcionka jest trochę mało czytelna i przez to męcząca - ale to tylko moje zdanie i nic nie sugeruje :) i nadal dzielnie szyfruje wszystkie wpisy ;)
OdpowiedzUsuńteż mieliśmy dynię nana na na, w sumie nadal mamy :p
OdpowiedzUsuńjak pledzik Kocie?
Zbliżam się już do końca, pracowite dni za mną.
Usuń