Miałam ogromną przyjemność je poprowadzić a ich tematem był "Szydełkowy recykling"
"Magiczne " słowo recykling wzbudziło zainteresowanie i z zużytych już t-shirtów
zaczęły powstawać rzeczy bardziej użyteczne:
Powstały takie koszyki:
Dziękuję wszystkim uczestniczkom. Bardzo mnie też ucieszyły wszystkie komentarze na Facebooku po naszym spotkaniu i świadomość,że wasza przygoda z szydełkiem ma swój dalszy ciąg.
Pozdrawiam
A.
dzieki Aniu bylo super :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję!!!
Usuńale masz zdolne uczennice !!!:)
OdpowiedzUsuńfajnie :) jaki rozmiar szydełka miałyście do takich t-schirtowych "włóczek" ??
OdpowiedzUsuńUżywałyśmy szydełek nr 10
Usuńsą super, fajnie się szydełkuje t-shirtami
OdpowiedzUsuńZarówno na tych jak i na poprzednich warsztatach szydełkowych było fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńJedyny minus wczorajszych warsztatów jest taki, że moi domownicy niedługo zostaną
bez T-shirtów ;)
Wpadłam w trans :D
Z niecierpliwością czekam by zobaczyć to co z nich powstanie. Może lato w tym roku będzie takie gorące,że będzie można chodzić bez t-shirtów?? :-)
Usuńale super ! koszyki mi się podobają ,ale na szydełku umiem tylko łańcuszek ,ale niestety z niego to koszyk nie wyjdzie ;p
OdpowiedzUsuńSuuper takie spotkanie :) Koszyczki sliczne :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńSwietne koszyki!Musze kiedys sprobowac :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!A moze planujesz podobne warsztaty blizej Dublina:)?Mam dwie lewe rece do szydelkowania a marzy mi sie, ze wreszcie kiedys sie tego naucze..,
OdpowiedzUsuńAch, czemu ja nie trafiłam na te warsztaty? Tak sama musiałam do wszystkiego dojść ;) a koszyczek na pewno jeszcze wydziergam
OdpowiedzUsuń