Moja uwagę przykuła metalowa puszka, przybrudzona, niepozorna. Gdy wzięłam ja do ręki zdziwił mnie jej ciężar. Gdy otworzyłam ( z trudem ) jej wieczko- wiedziałam , ze musi być moja.
Pudełko pełne tajemnic- puszka pełna...
..guzików
Zawsze miałam słabość do guzików.
W dzieciństwie jedna z lepszych zabaw, guziki mogły przemieniać się we wszystko, układane, przekładane...
Najbardziej pamiętam zabawę w sklep spożywczy i takie zielone z pofalowanymi brzegami guziki były sałatą :-)
To pudełko znalazłam w secondhandzie, teraz jest moim skarbem.
A w głowie pełno pytań o jego skrywane w środku tajemnice:
Kto zbierał te guziki?
Do jakich płaszczy bluzek , sukienek były przyszyte?
Kto nosił te bluzki, sukienki..?
Kiedy to było?
Czy ten ktoś był szczęśliwy?
i tak bez końca...
Skarb ten tez zmotywował mnie do ukończenia kilku prawie skończonych już rzeczy, które własnie czekały tylko na przyszycie guzików.
Poduszka, której początki można poznać
tu
Poduszka w ramach kropli koloru do sypialni:
Poduszka (poduszeczka) do wózka:
Ale się dziś rozpisałam- nie poznaje sama siebie ;-)
To na koniec jeszcze zapowiedź czegoś co mam teraz na warsztacie :
Miłego dnia!