wtorek, 16 października 2012

Pomalowane

Siedzę w pokoju przed komputerem, piję gorąca herbatę. W powietrzu jeszcze unosi się zapach farby. Lubię takie chwile.
Za mną pracowity weekend. Pomalowane ściany, podłoga.
Poniedziałek spędzony na szyciu pokrowców.
Takie tego efekty.
Oto nasz salon / living-room / pokój dzienny:








Pokrowiec na kanapę ma dodatkową zaletę- kieszeń na pilota, żeby zawsze był pod ręką.
Póki co  z przyzwyczajenia ciągle go szukamy po całym pokoju, chociaż on spokojnie siedzi w kieszonce ;-)


W planie jeszcze kilka detali, musza poczekać na swoją kolej.

Miłego tygodnia!

30 komentarzy:

  1. Aniu genialny efekt ciężkiej pracy! jestem pod wrażeniem tej ściany z twarzami. Czegoś takiego nie widziałam jeszcze nigdzie:) pięknie! Bardzo fajny masz klimat w swoim pokoju! Ten kącik ze świetna lampą i komodą no i to rewelacyjne krzesło:) genialnie to wszystko się razem komponuje.
    a pomysł z kieszonką na pilota jest świetny. My też zawsze go wszędzie szukamy, a tak jest pod ręką i kłopot z głowy. i jaki fajny kolorowy kocyk:))) musi być cieplutki!
    miłego wtorku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo oryginalny i przytulny salon, pracowita z Ciebie kobietka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale z Ciebie zdolniacha!
    piękny livingroom :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiam się dlaczego dopiero teraz trafiłam tu (???) Czuję, że znalazłam kolejną pokrewną i zaszydełkowaną (!) duszę:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, jakże inaczej :)
    Cuda szydełkowe!

    OdpowiedzUsuń
  6. No powiem Ci, że wyszło naprawdę superrrr Stylowo. Bardzo fajny kąt do pracy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fornasetti, ikeowa misa i wspaniały abażur do niej pasujący, odrestaurowane mebelki, "fotograficzna" lampa podłogowa, szydełkowy pled, TO krzesło Eamesowskie...
    Wprowadzam się!!!
    :D

    Pięknie jest!

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie mi sie podoba! I kolory i wystroj.
    Fornasetti na scianie, zazdroszcze, to tapeta? Moze zostal Ci kawalek, chetnie kupie.
    Tez bym chciala umiec uszyc pokrowce na kanape...
    usciski
    B.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł z twarzami nad szafką RTV - rewelacyjny!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze, ale fajna mieszanka stylów. Zazdroszczę umiejętności łączenia.
    A może do lampy jeszcze kolorowy przewód by dodać, co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja jeszcze za nic się nie wzięłam ...
    muszę sprawdzić datę ważności kupionych farb ;-))

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój salon jest cudny,każdy szczegół podoba mi się! ściana za telewizorem świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Drogi Kociebury ... wpadłam przez przypadek ... (na bloga rzecz jasna bo wszystkie moje dzieci sztuk 2 planowane są :-)))) i zostanę (pozwolisz?) ... na długo ... na zawsze ! jestem zachwycona ... wszystkim ... Twoim domem ... blogiem, zdjęciami, wreszcie twórczością wszelaką ... nic idę oglądnąć wszystko jeszcze raz ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Nosz prywloklam się z pracowni Dominiśki i tak patrze-o znów blog o dekorowaniu ze zdjęciami z netu, a tu..... o zesz w mordkę-to Ty tak masz u siebie
    . Auuuu
    fantastycznie
    Przeleciałam Cię-hihi na razie na szybko, ale szykuj juz termos z kawą bo sie rozpanoszę na dobre.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  15. Łał świetnie to wygląda!!! I zabieram przeszkloną komodę razem z Matką Boską:))
    Pozdrawiam
    b.

    OdpowiedzUsuń
  16. wczoraj pisałam komentarz 2 razy i mi zżarło!do 3 razy sztuka...bardzo mi się podoba, meble są cudne-zwłaszcza witrynka(zakochałam się). Marzę o takiej lampie z gołego abażura-niestey wszystkie mam nowe,albo prawie nowe :p (Pan domu by nie zrozumiał) -chyba,ze wysunę teorię o sezonowości wystroju lamp (lampa na jesień/zimę/lato )-może to przejdzie :p
    podziwiam Cię za pokrowiec,marzę o nowy na moją kanapę-ale nie cierpię szyć dużych powierzchni brrrr... odkładam to na "nie wiadomo kiedy" :p

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziś natrafiłam na Twój blog - jest świetny!!! :) piękny saloon ;) widze wyczucie i nietuzinkowość :) pozdrawiam spod norweskiego nieba ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podoba mi się kącik komputerowy.

    Chyba też przydałaby mi się taka kieszeń na pilota. Mam tylko obawy, czy była by we właściwy sposób wykorzystywana... Nie na kurz, a na pilota;)

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo mi się tu podoba :D, pled cudny a Maryjka gigant robi wrażenie! Fajne lampy i wszystko wszystko!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...